Zasada działania klasycznych wentylatorów łopatkowych jest wyjątkowo prosta. Po podłączeniu do zasilania silnik wentylatora napędza śmigło, wywołując różnicę ciśnień po obu stronach urządzenia – ze strony ssawnej jest ono zawsze wyższe, niż ze strony tłocznej. W rezultacie w ruch zostają wprawione cząsteczki powietrza, które niosą ze sobą uczucie świeżości i chłodu. Efekt ten będzie oczywiście tym intensywniejszy, im szybszy tryb pracy wybierzemy.
A co z wentylatorami kolumnowymi? W ich przypadku za schładzanie powietrza odpowiadają małe skrzydełka, ponownie wprawiane w ruch. Ich dużą zaletę stanową z pewnością niewielkie wymiary, dzięki którym mogą być stosowane nawet w najmniejszych pomieszczeniach.
Spośród wszystkich dostępnych rozwiązań warto pochylić się nad wentylatorami bezłopatkowymi. Jak wskazuje nazwa, na próżno szukać tu tradycyjnego wiatraka. Urządzenia te schładzają powietrze poprzez wymuszanie napływu powietrza do środka konstrukcji, a następnie wydmuchanie go z dużą mocą. Z uwagi na brak elementów ruchomych stanowią najlepszy wybór do pomieszczeń, z których korzystają dzieci i zwierzęta.