Oświetlenie pomieszczeń to kwestia niebywale istotna. Potrafi wpłynąć na proporcje pomieszczeń, powiększać bądź zmniejszać je wizualnie, tworzyć przytulną atmosferę bądź wprowadzać pełen energii, motywacji i skupienia klimat. Po zniknięciu z rynku żarówek wolframowych wybór stał się prosty – albo decydujemy się na halogeny, albo nowoczesne rozwiązania LED. Po listę plusów i minusów każdego z tych rozwiązań, wraz z kalkulacją kosztów i wyłonieniem zwycięzcy, zapraszamy do dalszej części poradnika.
Zaczniemy od starszego “protoplasty” diod LED, czyli lamp halogenowych. Pod pojęciem tym należy rozumieć żarówki z żarnikiem wolframowym, wypełnione gazem szlachetnym i domieszką halogenu – zazwyczaj jodu bądź bromu. Substancje te, pod wpływem ciepła (ok. 3000oC), emitowanego w wyniku przepływ prądu, zaczynają krążyć wokół żarnika, by następnie rozpaść się na fluorowiec i wolfram, osadzić na powierzchni bańki i zaczernić ją. Tu na scenę wchodzi wspomniany gaz z halogenem, który wychwytuje atomy wolramu i transportuje je z powrotem na żarnik, pozwalając znacznie zwiększyć cykl życia żarówki. Proces ten nazywany jest cyklem regeneracyjnym.
Zasada działania diody LED, należącej do grupy półprzewodnikowych przyrządów optoelektronicznych, opiera się na zastosowaniu dwuwarstwowych półprzewodników, w których po dostarczeniu energii elektrycznej, elektrony przechodzą z jednej warstwy na drugą. Podczas tego procesu elektrony natrafiają na tzw. pasmo walencyjne, w którego skutek dochodzi do ich spotkania z dziurą elektronową. Skutkiem tego zjawiska jest wyemitowanie nadmiaru towarzyszącej mu energii w postaci światła widzialnego. Tyle z teorii – pora przyjrzeć się rzeczywistym różnicom pomiędzy tymi dwoma źródłami.
W porównaniu do tradycyjnych żarówek wolframowych halogeny wykazują się o ok. 20% większą wydajnością. Najbardziej energooszczędne modele są w stanie podkręcić ją do nawet 60%, co przy wyjątkowo atrakcyjnej cenie, zaczynającej się już od ok. 3 zł, stanowi niebywałą zachętę dla każdego inwestora. Przeciętny czas żywotności halogenu mieści się w zakresie 2000-5000 godzin. Światło, oddawane przez nie, charakteryzuje się stałą temperaturą barwową 2600-2700K (bliską żarówce starego typu) i stosunkowo mocnym strumieniem świetlnym. Największą bolączkę halogenów stanowi bardzo wysoka temperatura pracy, mogąca skutkować poparzeniem i z miejsca wykluczająca je z użytku w pomieszczeniach z materiałami łatwopalnymi. Ograniczony kąt świecenia zmniejsza ich użyteczność w miejscach, w których parametr ten ma kluczowe znaczenie, np. przy oświetlaniu lustra.
Diody LED to już wyższa – i niekoniecznie tak droga, jak mogłoby się to wydawać – szkoła jazdy. Ich sposób działania sprawia, że jedynie 10% emitowanej energii zamieniane jest na ciepło, co przekłada się na około dziesięciokrotnie wyższą wydajność, w porównaniu do lamp halogenowych. Niesie to za sobą znaczny wzrost żywotności, mogący wynosić nawet do 50 000 godzin. Taki wynik przekłada się na zdolność do ciągłej pracy przez niemal 6 lat lub 18 lat przy świetle włączanym przez 8 godzin każdego dnia. Wyższa w porównaniu do starszych żarówek cena ulega więc całkowitej rekompensacie – zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę zdecydowanie niższe zużycie energii.
Zużycie prądu to podstawowy czynnik, brany przez nas pod uwagę podczas doboru oświetlenia do domu. W celu porównania kosztów generowanych przez oba źródła zestawiliśmy ze sobą żarówkę halogenową 30 W i strumieniu 405 lm oraz odpowiadającą jej żarówkę LED o mocy 4,5 W. Dlaczego tak? W celu zrozumienia, czym wspomniany strumień jest, a także nauczenia się, jak przeliczać waty na lumeny, zapraszamy do naszego poradnika, objaśniającego ten temat w sposób możliwie jak najbardziej przystępny.
Warunki, jakie przyjęliśmy do naszych obliczeń, zakładają, że każde ze źródeł będzie pracowało przez 8 godzin dziennie przez 365 dni w roku. Za cenę 1 kWh uznajemy uśredniony koszt u różnych dostawców energii na poziomie 0,60 gr.
Żarówka halogenowa o mocy 30 W pobierze od nas 0,24 kWh dziennie, czyli 87,6 kWh rocznie. Całoroczny koszt jej pracy będzie więc plasował się na poziomie około 52 zł. Nieźle, zwłaszcza biorąc pod uwagę jej cenę – choć zdecydowanie da się zejść jeszcze niżej.
Jak się ma sprawa w przypadku żarówki LED? Moc znamionowa na poziomie 4,5 W przełoży się na zużycie zaledwie 0,036 kWh dziennie lub 13 kWh rocznie, czyli niespełna 8 złotych całorocznej pracy źródła światła. Jak więc widzimy, jest zdecydowanie odwrotnie, niż sugerowałyby to mity, mówiące o większej opłacalności halogenów.
Co nie oznacza, że musimy/możemy z nich całkowicie zrezygnować. Instalacja łącząca oba te źródła doskonale sprawdzi się w łazience, zapewniając mocne światło, potrzebne do stworzenia perfekcyjnego makijażu lub sprzątania, zaś paski LED-owe – do wykreowania idealnego klimatu do relaksującej kąpieli w akompaniamencie delikatnego światła. Mieszanie tych dwóch źródeł bardzo dobrze sprawdzi się również w salonach, w których rolę światła głównego będą odgrywały halogeny, z kolei funkcję oświetlenia dekoracyjnego do półek z książkami czy gablot – małe lampy LED-owe.
Darmowa dostawa od 200zł
Dożywotnia gwarancja na polskie produkty
60 dni na zwrot zakupionych towarów
Szybkie płatności bezpieczne transakcje
Szybkie zakupy bez zakładania konta
